Atomnyj Awtomobil

Dzień był letni, wręcz chujowy
Spawacz siedział, doił krowy
...
Takim ładnym wierszykiem (mojego autorstwa) można zacząć całą historyjkę. Jak już nadmieniłem, dzień nie należał do najwspanialszych. Dojenie krów, etc. Potem wpadli kumple ze wsi. Augustyn, Seweryn i jeszcze jeden, nieistotny. W każdym razie tych dwuch łysych (dwaj pierwski A & S) przyszli z nowinką, że jak byli w lesie, pozbierać wnyki, to w rowie znależli Awtomobila. Wprawdzie żadna to dziwnostka, bo na "Zakręcie" to niejednego już w strone lasu zniosło... ale jak tak sobie awto, stoi... a JA jeszce nie mam, to chłopaki pomyśleli, że po mnei wpadną... i wpadli. Augustyn, zakosił, starego, dużego fiata w wakacje, a Seweryn praktycznie od zawsze jeździł starym Zaporożcem - ozywiście wszytko z "Zakrętu".
Ruszyliśmy raźnym krokiem, w strone lasku, gdzie czekał na mnei już samochód. Ten trzeci i nieistotny pobiegł tymczasem do domu, żeby przyjechać w umówione miejsce z transportem, bo podobno auto nie pojedzie samo, puki co.
Na miejscu, Augustyn dobilił kierowce (nóż w cholewie sie przydaje). Ja rozejrzałem sie troche w silniku co i jak, a A & S dla zabawy zaczęli skakać po zwłokach kierowcy (No cóż... Skini to tzw. 'trudne dzieci'.) Awtko pierwsza klasa, jak mawia Seweryn "Erste Klasse". Potem podzieliliśmy sie łupami z bryki... między innymi był tam: różaniec, pies kiwający głową, wiszące płyty CD, pare kaset no i najważniejsze - radjo. Po chwili przyjechał, do nas, Trzecinieistotny z wozem. Załadowaliśmy moje Awto i ruszyliśmy na wieś... [link] ... ot cała historyja!


Potem, przez tydzień, musieliśmy wystukać blache, pomalować, wymienić stłuczone szyby na pleksje... Silnik przeremontowaliśmy odpowiednio, tak, żeby ujechał na naszej własnej benzynie. Na koniec zadbaliśmy o tzw. Tjunink. Efekty jak widać powalające .

-------------------------------------------------------
- Zdjecie, z 666, zrobione jakims tam kosciolem, smiem przypuszczac ze BYŁA to fura proboszacz/biskupa (jeden pies) ... w każdym razie teraz Spawacz sieje postrach na drogach!



PIŁEŚ? - NIE jedź!!! NIE piłeś? - WYPIJ!!!